Malin i brzoskwiń jest w tym roku zatrzęsienie. Połączenie tych owoców natychmiast kojarzy mi się z jednymi z moich ulubionych muffinów ze Starbucksa. Babeczki są wilgotne i wypełnione owocami. Nie zawierają jajek, więc łatwo je przekształcić na wersję wegańską.
Składniki (ok. 14 sztuk):
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki żytniej pełnoziarnistej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 szklanki oleju roślinnego
1/2 szklanki mleka (dowolnego)szklanka świeżych malin
średniej wielkości brzoskwinia
Kruszonka:
50g mąki
35g pokrojonego masła (można zastąpić np. margaryną roślinną)
25g cukru
Przygotowanie:
W jednej misce wymieszać suche składniki, w drugiej mokre. Stopniowo dodać mokre składniki do suchych ciągle mieszając. Do ciasta dodać maliny i pokrojoną w kostkę brzoskwinię. Przełożyć do foremek.
Składniki na kruszonkę wymieszać i posypać nią ciasto. Piec ok. 15-20 min w 200*C.
co za bajkowe muffinki! idealne połączenie owoców, na pewno takie zrobię, bo też mam dużo malin i brzoskwiń :)
OdpowiedzUsuńśliczne babeczki, do tego z moimi ulubionymi brzoskwinkami :) i kruszonka - chyba wszyscy ją uwielbiamy :)
OdpowiedzUsuń